A Ty gdzie szukasz?
Ostatnio zadawałeś/zadawałaś sobie pytania o to kim chcesz się stać, czy akceptujesz siebie, jak reagujesz na krytykę.
Dziś chciałabym zaprosić Cię do jeszcze głębszej refleksji nad samym/samą sobą. Wierzę, że pomoże Ci w tym anegdota Petera McNaba zatytułowana „Najmniejszy Bóg”.
Jeżeli jest Ci znana, przypomnij ją sobie, jeżeli nie, przeczytaj. W każdym wypadku warto.
„Niedługo po tym, jak stworzyli rodzaj ludzki, bogowie uświadomili sobie swój błąd. Stworzenia, które powołali do życia, były tak zręczne, tak utalentowane, tak pełne ciekawości i zapędów badawczych, że było tylko kwestią czasu, kiedy zakwestionują wyższość bogów.
By utrwalić swoją przewagę, bogowie zwołali walne zebranie, aby przedyskutować tę kwestię. Wezwano bogów ze wszystkich znanych i nieznanych światów. Narady były długie, drobiazgowe i pełne głębokiego namysłu.
Wszyscy bogowie zgadzali się co do jednego. RóżnicA między nimi a śmiertelnymi leżała w jakości zasobów, jakimi dysponowali. Podczas gdy ludzie mieli swoje ego i koncentrowali się na tym, co zewnętrzne, na materialnych aspektach świata, bogowie mieli ducha, duszę i zrozumienie działania wewnętrznej jaźni.
Niebezpieczeństwo polegało na tym, że prędzej czy później ludzie zechcą mieć także i to.
Bogowie postanowili ukryć cenne zasoby. Pytanie brzmiało: gdzie? I z tego powodu debata podczas Wielkiej Konferencji Bogów trwała długo i była gorąca. Niektórzy proponowali ukrycie skarbów na szczycie najwyższej góry. Zdano sobie jednak sprawę, że prędzej czy później ludzie wejdą na tę górę.
A najgłębszy krater w najgłębszym oceanie zostanie odkryty.
A kopalnie wbiją się w ziemię.
A najbardziej nieprzebyte dżungle zdradzą swoje sekrety.
A mechaniczne ptaki będą badać niebo i kosmos.
A księżyc i planety staną się celem wycieczek turystycznych.
I nawet najmądrzejsi i najbardziej twórczy bogowie zamilkli, jak gdyby każda droga została zbadana i wszystkie okazały się dalekie od ideału.
I wtedy przemówił najmniejszy z bogów, który do tej pory milczał.
– A może byśmy ukryli te zasoby we wnętrzu każdego człowieka? Oni na pewno nie pomyślą, by ich tam szukać”.
A Ty gdzie szukasz?