Co sądzisz o tym, że relacja powinna być oparta na wzajemnym szacunku i zaufaniu a nie strachu i dominacji?
21593
post-template-default,single,single-post,postid-21593,single-format-standard,cookies-not-set,stockholm-core-2.0.7,select-theme-ver-9.8,ajax_fade,page_not_loaded,vertical_menu_enabled,,qode_menu_,wpb-js-composer js-comp-ver-6.4.1,vc_responsive
Title Image

Co sądzisz o tym, że relacja powinna być oparta na wzajemnym szacunku i zaufaniu a nie strachu i dominacji?

Co sądzisz o tym, że relacja powinna być oparta na wzajemnym szacunku i zaufaniu a nie strachu i dominacji?

Sądzę, że to dobry czas, w którym warto pomyśleć o tym co łączy nas z innymi, bliskimi, póki mamy czas coś zmienić.

Co sądzisz o tym, że relacja powinna być oparta na wzajemnym szacunku i zaufaniu a nie strachu i dominacji?

Ja myślę, że dotyczy to każdej relacji w naszym życiu. Nie chcemy aby była to relacja dziejąca się z przymusu, z przyzwyczajenia, z zastraszenia. Nie chcemy być w relacji z kimś kto nas nie szanuje, kto nas nie słucha, nie zwraca uwagi na nasze potrzeby, cele, marzenia. Sadzę też, że nikt nie chce być w takiej relacji z nami.

Gdy jesteś w relacji, która Cię przerasta, przeraża, blokuje, często pojawia się agresja, która jest jedną ze strategii radzenia sobie z taką sytuacją, choć jak wiesz niepożądaną i nieskuteczną. W sytuacji gdy relacją rządzi strach, emocje i uczucia jakie są w Tobie, jakie dominują nie są wspierające. Wpływają negatywnie na Ciebie i na Twoje otoczenie, powodując, że pogarsza się Twój stan emocjonalny, psychiczny a nawet fizyczny, i innych dookoła. Widząc to Twoje złe samopoczucie narasta. Krąg zamknięty, z którego trzeba wyjść. Frustracja i stres nie są już nieproszonymi gośćmi, są nieproszonymi domownikami.

Możesz na to zareagować, możesz nie akceptować traktowania Cię w sposób, który Ci nie odpowiada bez względu na osobę, która zachowuje się tak wobec Ciebie. Masz prawo o tym powiedzieć, masz prawo być traktowany/traktowana tak jak tego oczekujesz. Pamiętaj też, że inni mają prawo oczekiwać tego samego od Ciebie.

Możesz obserwować, zastanowić się czy pewne Twoje nawyki nie wpływają negatywnie na Ciebie i innych. Jeżeli tak, znajdź rozwiązania. Np. pośpiech – daj sobie czas na relaks, chwilę odpoczynku. Spędzaj ze swoimi bliskimi dużo czasu i urozmaicaj go.

Pamiętaj, że wpływacie na siebie nawzajem i wasze wzajemne zachowania nie pozostają obojętne dla drugiej strony, choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Jeżeli ktoś się zmienił może miał powód? Jeżeli jego zachowanie jest dla Ciebie nie do przyjęcia, zastanów się od kiedy? Jakie są tego powody? Jeżeli ktoś czuje się źle w Twoim towarzystwie, czemu tak jest? A może jest odwrotnie?

Nie jest tak, że Twoje zachowania, słowa pozostają bez echa i odwrotnie też nie jest to możliwe. Możesz zaprzeczać, że to Ciebie nie dotyczy, nie przejmujesz się tym co mówią inni, ale czy na pewno tak jest? Słowa innych drzemią w Twojej podświadomości i kształtują Cię, Twoje poczucie własnej wartości, Twoją tożsamość, Twoje przekonania i nastawienie. Odpowiedz sobie szczerze czy słowa innych, ich zachowanie względem Ciebie na pewno pozostają dla Ciebie obojętne? Czy Twoje słowa i zachowania nie wpływają na innych?

Chcę Ci też zwrócić uwagę na fakt, że o tyle o ile ludzie mogą coś powiedzieć o tyle nasi czworonożni przyjaciele mają utrudnioną komunikację z nami. Pisałam Ci, że według mnie dotyczy to każdej relacji, mam nadzieję, że też tak sądzisz. Nie mówią naszym językiem i może dlatego ich nie rozumiemy. Są sfrustrowane, że nic nie mogą zrobić, że pomimo sygnałów jakie nam dają my ich nie rozumiemy. Zostaje im często tylko agresja albo wycofanie. Ciągły stres odbija się na ich stanie zdrowia, który nie pozostaje obojętny dla naszego. Jako odpowiedzialni właściciele martwimy się, denerwujemy, chodzimy po weterynarzach, staramy się poznać przyczynę problemu. One sobie bez nas nie poradzą i nie rozwiążą problemu bez drugiej strony relacji czyli nas.

Zastanów się co możesz zrobić dla siebie, dla innych, dla swojego otoczenia aby życie było lepsze i radośniejsze dla wszystkich.

Moim celem, jak już pewnie zauważyłeś/zauważyłaś nie jest danie Ci instrukcji na satysfakcjonującą Cię relację tylko na zwrócenie Twojej uwagi na wzajemność relacji. Zastanowienie się, refleksję na to jak wpływasz na innych, jak inni wpływają na Ciebie.

Jak sądzisz czy możliwa jest relacja bez więzi emocjonalnej?

Czy ktoś zasługuje na złe traktowanie? Jeżeli uważasz, że nie, jak traktujesz siebie i innych?

Pomyśl co możesz zrobić aby każda relacja w Twoim życiu była satysfakcjonująca i zrób to.