Słuchasz czy nie słuchasz?
Pamiętasz jak jakiś czas temu zapytałam się Ciebie czy nie sądzisz, że najtrudniej jest zarządzać sobą?
A czy nie sądzisz, że może ma to także związek z porozumiewaniem się, z komunikacją z samym/samą sobą?
Czy słuchasz siebie?
Tego co mówi do Ciebie Twój organizm, podpowiada Ci Twoja intuicja?
Wiesz kiedy i dlaczego nie czujesz się dobrze?
Wiesz jakie masz potrzeby?
Wiesz co jest dla Ciebie ważne?
Masz dylematy?
Jako lider rozmawiasz też z innymi.
Interesujesz się nimi?
Czy na pewno słuchasz tego co mówią?
Czy może myślisz już o innych rzeczach?
O odebraniu samochodu z warsztatu, zakupach, wyjeździe, kolejnym spotkaniu, zebraniu?
A przy okazji jeżeli chodzi o zebrania w Twojej pracy, czy są efektywne?
Może umawiacie się na kolejną godzinę za tydzień? Nikt po spotkaniu nie jest w stanie go odtworzyć?
Jeżeli tak, nie sądzisz, że tracisz czas, którego tak Ci brakuje?
Zatem słuchasz czy nie słuchasz?
Może odpowiesz, że tak ale chyba nie tak do końca?
Zastanów się i odpowiedz sobie szczerze:
Jakim jesteś liderem dla siebie?
Jakim jesteś liderem dla innych?