Jak tylko poprawię…
Ostatnio pisałam Ci o umiejętności odmawiania. Dziś chciałabym przypomnieć Ci o jeszcze jednym zachowaniu, które nie wspiera Cię w życiu – perfekcjonizmie.
Robisz to co robisz jak najlepiej a jednak i tak zawsze uważasz, że to co zrobiłeś/zrobiłaś nie jest dobre.
Oczekujesz nagrody ale jej nie otrzymujesz. Starasz się jeszcze bardziej i bardziej a nagrody jak nie było, tak nie ma.
Frustrujesz się, stresujesz, tracisz energię i motywację do działania.
Wypalasz się, przechodzisz kryzys.
Czy nie wystarczy, że będzie po prostu dobrze?
Przypominasz sobie takie momenty w swoim życiu gdy kończysz zadanie a jednak nie kończysz?
Mówisz sobie to jeszcze nie tak, coś tu dalej nie gra, poświęcę temu jeszcze godzinę…, potem 2, 10 a w końcu poświęcasz 24?
Myślisz o tym cały czas i dzień następny zaczynasz od tego samego miejsca.
Twoja praca stoi w miejscu, Twoje działania nie przynoszą efektu, Twoja aktywność tylko zabiera Ci energię.
Nic innego Cię nie interesuje, o niczym innym nie możesz myśleć, oderwać się i porozmawiać na dowolny temat z przyjaciółmi.
Kiedy będzie dla Ciebie wystarczająco dobrze?
Jak długo jeszcze chcesz się męczyć z tym samym zadaniem?
Jak długo chcesz być w tym samym miejscu, zaczynać od nowa to samo i nigdy nie kończyć?
Jak długo chcesz się bronić przed podjęciem nowych zadań, wyzwań, projektów?
Kiedy to co robisz usatysfakcjonuje Cię?
Nie zawsze dobrze znaczy niewystarczająco.
Kiedy odpuścisz?
Jak tylko zrobisz jeszcze…
Już za chwilę, ale tylko…
Jak tylko poprawisz…
Brené Brown napisała „ Perfekcja i kuloodporność mogą nas nęcić, lecz nie leżą w zasięgu ludzkiego doświadczenia”.
Zapraszam Cię zatem do eksperymentu – zacznij żyć i cieszyć się tym co robisz dobrze.
Potrafisz?
…