Przewodzenie
22193
post-template-default,single,single-post,postid-22193,single-format-standard,stockholm-core-2.0.7,select-theme-ver-9.6,ajax_fade,page_not_loaded,vertical_menu_enabled,,qode_menu_,wpb-js-composer js-comp-ver-6.4.1,vc_responsive
Title Image

Przewodzenie

Przewodzenie

Dziś życząc Ci miłej lektury i inspirujących refleksji, zapraszam Cię do przeczytania anegdoty o przewodzeniu. Jej źródło znajduje się w tradycji sufickiej.

„Pewien przedsiębiorca szukał zdolnego i mądrego menadżera, który posiadałby odpowiednie umiejętności i przenikliwość, by móc przejąć zarządzanie firmą po jego przejściu na emeryturę. Zgromadził najlepszych menadżerów z własnej firmy, a także wynajął specjalistów od rekrutacji oraz „łowców głów”, by wyszukali dodatkowych kandydatów, którzy mogliby się nadawać.

W wyznaczonym dniu, wszyscy pretendenci zgromadzili się w wielkim holu potężnego pałacu, który firma wynajęła na ten dzień.

Przedsiębiorca zwrócił się do zgromadzonych, starannie wyselekcjonowanych menadżerów:

– Mam pewien problem i chcę wiedzieć, kto z was ma dryg i go rozwiąże. To, co widzicie w ścianie za mną, to największe, najpotężniejsze drzwi w królestwie. Który z was ma siłę, by otworzyć je samodzielnie?

Niektórzy menadżerowie tylko pokiwali głowami. Dla nich to zbyt wielki problem. Inni zbadali drzwi dokładniej, przedyskutowali kwestię dźwigni i ich masy, przypomnieli sobie teorie rozwiązywania problemów, których uczyli się w szkołach biznesu, a potem przyznali, że to zadanie wydaje się niemożliwe do wykonania.

Kiedy ci najmądrzejsi i najbardziej szanowani pogodzili się już z porażką, pozostali także skapitulowali.

Tylko jeden menadżer zbliżył się do drzwi i poddał je starannym oględzinom. Opukał je, ocenił szerokość i głębokość, zwrócił uwagę na naoliwienie zawiasów. Sprawdził je dokładnie na własne oczy i własnymi rękami. Szturchając tu, naciskając gdzie indziej, wciskając wszędzie nos. W końcu odjął decyzję. Głęboko odetchnął, skoncentrował się i delikatnie pociągnął za drzwi.

Uchyliły się lekko i bez wysiłku.

Pozostali menadżerowie zakładali, że drzwi były zakluczone lub zatrzaśnięte. W rzeczywistości były one zawsze uchylone, a projekt i wykonanie były tak doskonałe, że najdelikatniejszy dotyk mógł je otworzyć.

Przedsiębiorca znalazł swojego następcę. Zwrócił się do wszystkich zgromadzonych menadżerów:

– Sukces w życiu i biznesie zależy od kilku kluczowych rzeczy. To te, które właśnie zostały zademonstrowane. Po pierwsze, polegajcie na swoich zmysłach, by w pełni zrozumieć otaczająca was rzeczywistość. Po drugie, nie róbcie fałszywych założeń. Po trzecie, zechciejcie podejmować trudne decyzje. Po czwarte, miejcie odwagę działać śmiało i zdecydowanie. Po piąte, używajcie szarych komórek. Wreszcie, nie bójcie się popełniać błędów.”

A jaka jest Twoja perspektywa?

Co robisz po odniesionej porażce?

Komplikujesz rzeczy proste?

Działasz schematycznie?

Podejmujesz trudne decyzje?

Myślisz długoterminowo?

Analizujesz rzeczywistość?

Inspirujących refleksji i trafnych wniosków!