Od czego zacząć gdy świat wali Ci się na głowę
Nawet gdy odczuwasz silny stres, jesteś w kryzysie zawsze jest coś co możesz zrobić aby czuć się lepiej, aby wpłynąć na swoją satysfakcję z życia, pracy, przejąć kontrolę nad tym co się dzieje, nad własnym otoczeniem. Aby tak się stało musisz uwierzyć, że możesz przejąć kontrolę i zobowiązać się do jej sprawowania nad własnym życiem. Wprowadzić postanowienia i zacząć działać.
Aby zacząć działać ważne jest abyś wiedział/wiedziała po co to robisz, abyś miał/miała motywację do działania. Później potrzebujesz wytrwałości, konsekwencji i cierpliwości. Łatwe, gdy tego pragniesz.
Być może zadajesz sobie pytanie jak mogę uwierzyć skoro wszystko jest nie tak, życie wali mi się na głowę i już jakiś czas nic nie mogę z tym zrobić.
Jeżeli się siebie o to pytasz znaczy to już, że widzisz możliwości i czujesz, że wierzysz w to, że możesz przejąć kontrolę nad własnym życiem. Decyzję już podjąłeś/podjęłaś teraz musisz ją tylko sobie uświadomić.
Nie jest to może najłatwiejsze ale możliwe do wykonania, co ważniejsze bez nakładów czasowych i finansowych.
Abyś mógł/mogła kontynuować musisz wiedzieć, że mieć kontrolę znaczy uwierzyć, podjąć decyzję co dalej i wprowadzić ją w życie. Nie jest to moment, w którym czekasz na zmianę lub na to, że ktoś coś zrobi za Ciebie.
Zastanów się jak chcesz aby wyglądało Twoje życie, ustal priorytet i zacznij je zmieniać.
Pamiętaj, że podjęcie decyzji o nierobieniu niczego to też decyzja, a odkładane decyzje to kolejne źródło stresu.
Często odkładasz na później bo brakuje Ci spójności pomiędzy tym co robisz, myślisz, czujesz. Skoncentruj się na tym co chcesz osiągnąć i zaplanuj to. Wyznacz sobie czas na podjęcie działań, zastanów się co chcesz uzyskać i jak możesz to osiągnąć. Pamiętaj o tym co jest w tym dla Ciebie najważniejsze i miej świadomość swoich wątpliwości.
Podejmując decyzję o działaniu odczuwasz ulgę, uwalniasz się od bezsilności, lęku i czarnych myśli typu na pewno się nie uda, od frustracji i poczucia winy związanego z odkładaniem na kiedyś.
Nie jest tak, że nie można czegoś zmienić, choćby jednej rzeczy, najmniejszej z możliwych do wykonania. Nie jest tak, że nie można zrobić kroku do przodu, choćby najmniejszego z możliwych do zrobienia.
Każdy Twój krok na przód to Twój sukces i ciesz się nim. Mam nadzieję, że o tym pamiętasz.
Gdy zobowiążesz się do czegoś zapisz to, porozmawiaj z kimś. To wzmocni Twoje postanowienie i pomoże Ci w nim wytrwać. Dla ułatwienia możesz zrobić sobie plan tego co będziesz robić po kolei.
Gdy wydaje Ci się, że już nic nie można zrobić, że wykorzystałeś/wykorzystałaś wszystkie możliwości zapytaj siebie czy rzeczywiście wszystkie. Bo może jest coś czego nie zrobiłeś/zrobiłaś? Może warto spróbować jeszcze raz? Może warto spróbować czegoś innego? Jak myślisz?
Pamiętaj, że gdy nie możesz zapanować nad sytuacją, zmienić jej, możesz uwolnić się od niej, wyjść z niej i przejąć nad nią kontrolę. Wiesz już gdzie doprowadzi Cię bezczynność.
Aby dobrze zacząć zrób porządek, odzyskaj przestrzeń, po to aby nie przytłaczać się ilością rzeczy wokół. Jesteś wtedy bardziej odprężony/odprężona, kreatywny/kreatywna, wydajny/wydajna. Masz dostęp do zasobów, które są Ci niezbędne abyś mógł/mogła poradzić sobie z przygnębiającą Cię sytuacją.
Pamiętaj o przerwach i o tym aby porządki nie stały się dla Ciebie kolejnym elementem stresującym. Dlatego jeżeli chcesz się oderwać od porządkowania, zrób to. Jeżeli chcesz zrobić coś innego także to zrób. Odpocznij.
Zadbaj o relacje ze sobą i z innymi. Miej osoby, na które zawsze możesz liczyć, które Ci pomogą, wysłuchają, bo jak już wiesz to dobry sposób radzenia sobie w sytuacji stresowej, kryzysowej. Miej też dobre relacje ze sobą. Wsłuchaj się w siebie i w to czego potrzebujesz, analizuj czasem to co się dzieje, koncentruj się na tym co czujesz i ufaj swojej intuicji.
Działaj! Jeżeli nie teraz, to kiedy?